Wspomnienia z magicznej wyprawy do serca Włoch z One Travel
Toskańska opowieść – niezapomniana podróż pełna słońca
W czerwcu grupa naszych klientów wyruszyła w podróż, o której jeszcze długo będzie opowiadać znajomym. Toskania powitała ich ciepłym słońcem, zapachem rozgrzanych winorośli i spokojem, którego na co dzień tak brakuje.
Bazą ich przygód stało się Montecatini Terme – eleganckie uzdrowisko z parkami, kawiarniami i widokami, które wyglądały jak z pocztówki. Hotel z panoramicznymi tarasami stał się ich drugim domem – miejscem porannych kaw i wieczornych rozmów.
Każdy dzień był jak nowy rozdział włoskiej powieści. Florencja zachwyciła majestatem Duomo i wąskimi uliczkami, gdzie przy każdej kolejnej kawiarni czekała kolejna historia. Degustacja win w Chianti przeniosła wszystkich w zupełnie inny świat – smak świeżych oliwek, aromat czerwonego wina i widok toskańskich wzgórz zostaną z nimi na zawsze.
Nie mogło też zabraknąć chwil na własne odkrycia – krótkie wypady do Pizy i romantyczne spacery po San Gimignano, gdzie czas naprawdę się zatrzymał. Relaks w termach Montecatini okazał się idealnym dopełnieniem tej podróży – tak samo jak wspólna kolacja pod gwiazdami, pełna śmiechu i rozmów.
Od przelotu, przez komfortowy hotel, aż po najmniejszy detal programu – każdy element tej wyprawy został starannie zaplanowany, by nasi podróżnicy mogli skupić się tylko na jednym: życiu chwilą.
Dziś zdjęcia z tej wyprawy zajmują specjalne miejsce w naszej galerii — bo Toskania w czerwcu 2025 to nie był zwykły wyjazd. To była prawdziwa podróż życia.
Podczas tej podróży nasi klienci odkrywali, że prawdziwa Toskania to nie tylko zabytki i widoki, ale przede wszystkim spotkania z lokalną kulturą. W małych rodzinnych trattoriach kosztowali domowego makaronu przygotowywanego według receptur przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Spacerując po brukowanych uliczkach średniowiecznych miasteczek, zatrzymywali się na chwilę, by wsłuchać się w odgłosy codziennego włoskiego życia — rozmowy na targach, śmiech dzieci bawiących się na placach, muzykę ulicznych artystów.
To właśnie te proste, autentyczne momenty sprawiły, że Toskania stała się dla nich czymś więcej niż tylko miejscem na mapie — stała się wspomnieniem zapisanym głęboko w sercu.